Wyjaśnienie zakończenia „Nie” Jordana Peele’a

Wypróbuj Nasz Instrument Do Eliminowania Problemów

Reżyser Jordan Peele zadziwił widzów swoim horrorem science-fiction Nope i sprawił, że błagali o więcej. Czy zakończenie było naprawdę aż tak dobre?

Jordan Peele nie boi się tego, co dziwaczne i egzystencjalne, ale co właściwie chciał powiedzieć Nie ? Kiedy Peele po raz pierwszy wkroczył w świat komedii w 2008 roku, było to oczywiste MadTV był tylko pierwszym przystankiem na jego drodze do sukcesu. Jednak status supergwiazdy osiągnął znacznie szybciej, niż ktokolwiek mógł się spodziewać Klucz i Peele . On i kolega MadTV Absolwent Keegan-Michael Key stworzył popularny skecz w Comedy Central, aby dać fanom przedsmak ich licznych umiejętności twórczych. Wśród nich Peele mógł wykazać się umiejętnością łączenia horroru z przekazem świadomym społecznie.

Podobnie jak w niesławnym skeczu, w którym główni bohaterowie zdają sobie sprawę, że bycie czarnym w rasistowskiej dzielnicy faktycznie przydaje się, gdy ich sąsiedzi zaczynają zamieniać się w mięsożerne zombie. Pod wieloma względami jego hitowy horror z 2017 roku Wysiadać było przedłużeniem tego, co już pokazał widzom, że potrafi. Mimo to był to jego pierwszy krok w stronę reżyserowania gwiazdorskiego filmu, który łączy w sobie okropności rasizmu, przemieszczania ciała i ludzi, którzy za dużo się uśmiechają, choć w tajemnicy są źli. Jego następny krok? Obcy, kowboje i trauma z dzieciństwa.

POWIĄZANE: Czy Nie Horror?

Co jest Nie o?

Nie podąża za OJ Jr. (Daniel Kaluuya) i Emerald Haywood (Keke Palmer), gdy rodzeństwo próbuje rozwikłać pozaziemską tajemnicę dosłownie nawiedzającą ich rodzinną farmę. Obaj pochodzą z długiej linii Czarnych, którzy trenowali konie do użytku w przemyśle rozrywkowym. Kiedy ich możliwości zaczynają się wyczerpywać, spotkanie z kosmitami, które zabija ich ojca OJ Seniora (Keith David), okazuje się być dokładnie tym, czego potrzebują, aby odmienić swoje finanse. . . lub przynajmniej tak się wydaje. Większość ludzi byłaby przerażona na myśl o gigantycznym statku kosmicznym czającym się w ciemności.

Rodzeństwo Haywoodów Nie Jednak odważnie odłożyli na bok strach i skupili się na potencjale finansowym zdobycia tak zwanego Oprah Shot – materiału na żywo rodem z filmu science-fiction. Angel Torres (Brandon Perea) jest przedstawicielem handlowym ds. technologii, którego pomoc niechętnie przyjmują, po tym jak okazuje się bardzo przydatna podczas ich pierwszej nocy dochodzenia. Tymczasem właściciel parku rozrywki Ricky Park zasadniczo używa UFO jako samodzielnej formy terapii ekspozycyjnej. Była gwiazda dziecięca przeżyła traumę na zawsze, gdy szympans, z którym pracował, wpadł w szał i na jego oczach pobił na śmierć większość jego współpracowników. Gdy historie te zbiegają się ku porywającemu zakończeniu, widzowie mają poczucie, że dzieje się coś znacznie bardziej złowrogiego.

Jak Nie koniec?

Wcześniej w Nie , Emerald opowiada Angelowi o tym, jak miała trenować młodego konia Jeana Jacketa, zanim odpowiedzialność przekazano jej starszemu bratu. Wspomina OJ Jr. wskazującego dwoma palcami na jego oczy, a następnie wskazującego je na nią, gdy ona tęsknie patrzy z okna na piętrze ich domu z dzieciństwa. To jego sposób, aby dać jej znać, że naprawdę widzi ją ktoś, kto uznaje jej ambicje, a nie całkowicie je ignoruje. Później UFO, które próbowali uchwycić w Oprah Shot, ujawniło swoją prawdziwą postać jako szczegółowo odwzorowanego kosmicznego drapieżnika.

Celem rodzeństwa nadal jest uchwycenie na filmie pozaziemskiej bestii, ale ewoluowało to w kierunku nie bycia zjedzonym żywcem. Emerald w końcu ma szansę zabłysnąć, gdy przejmuje kontrolę nad przerażającą sytuacją. OJ Jr. powtarza gest dłoni z dzieciństwa, tuż przed tym, jak Emerald wpada w nieskazitelną zjeżdżalnię Akira. Po wielu krwawym pocie i łzach w końcu udaje jej się zdobyć długo oczekiwany Oprah Shot. Nie kończy się, gdy głodne stworzenie zje ostatni posiłek, po czym eksploduje i podobnie jak jego poprzednie ofiary spada na ziemię w kawałkach.

Co Jordan Peele chce przez to powiedzieć Nie historia?

Na jego twarzy Nie opowiada o wspólnych konsekwencjach prób jednego człowieka, by okiełznać to, czego nie da się ujarzmić – kosmicznego drapieżnika i jego własnego zespołu stresu pourazowego (PTSD). Ricky sprawia, że ​​obca istota staje się główną atrakcją, karmiąc ją końmi, co prawdopodobnie naraża sąsiednią stadninę koni na niebezpieczeństwo. Kto mógł się tego spodziewać? Jordan Peele idzie jeszcze głębiej i wyjaśnia to Nie to przestroga przed spektaklem i wyzyskiem. Wielokrotnie nagradzany reżyser jako inspirację dla filmu podaje wygłupy – kierowcy zwalniają, aby przemknąć się przed okropnym widowiskiem. Wyjaśnia to dalej Nie chodzi o wyzysk. Chodzi o uczucie wściekłości.

Dzikie zwierzęta – takie jak szympans Gordy, konie i obca istota – są wykorzystywane ze względu na ich wartość rozrywkową. Mało kto myśli o tym, że traktowanie ich jak okularów może pójść nie tak. OJ Jr. próbuje zwrócić na to uwagę, gdy on i Lucky są na planie filmowym, ale koń prawie kopie komuś głowę, po tym jak mocno przestraszył się własnego odbicia. Nie jest jasne, czy podejmowano podobne próby, zanim Gordy zamienił swój własny telewizor w rzeź. Ale co się stanie, gdy w pobliżu nie będzie nikogo, kto mógłby stanąć w obronie obcej istoty na niebie? Według Nie , pluszaków obcych, po których następuje dziwna seria brutalnych wydarzeń.

Zakończenie Nie nie jest tak dwuznaczna jak kontrowersyjna książka Jordana Peele’a Nas . Zamiast pozostawiać widzów w szoku, Nie bardzo zwięźle kończy się zwycięstwem swoich bohaterów. Nas nadal zyskał uznanie krytyków za sposób, w jaki zmierzył się z historią rodziny walczącej z demonami, które dosłownie przekształciły się w lustrzane wersje samych siebie. Więcej fanów właśnie doceniło zakończenie Nie wydawało się ostateczne. Jak na ironię, biorąc pod uwagę, jak Peele drażni kontynuację z potencjałem stworzenia większego uniwersum na wzór MCU. Nie pokazuje widzom, komu kibicować i daje im zakończenie godne wesołego świętowania.

Jednocześnie proces opowiadania historii jest wciągający, a fabuła rozwija się z czasem w satysfakcjonujący sposób. Ogólny przekaz Nie jest jasne: nawet opiekunowie mający dobre intencje nie są w stanie powstrzymać nakręcającej się sytuacji, gdy nie wszyscy zgadzają się na traktowanie dzikich zwierząt z szacunkiem. Nawet wysoka nota filmu jest dość niepokojąca, jeśli się nad tym głębiej zastanowić. Obce stworzenie dosłownie zajmowało się swoimi sprawami, zanim wplątało się w ludzką potrzebę wykorzystania tego, co jest postrzegane jako nieokiełznane. Nie dają im szansy, żeby nie byli traktowani jak spektakl i to widać.

Nie jest już dostępny na platformach cyfrowych.